poniedziałek, 10 lutego 2014

Ulubione Bajki Zofii Szancerowej

"Ulubione bajki" Zofii Szancerowej to książeczka składająca się z 2 bajek - "Kopciuszka" i "Jasia i Małgosi" w trochę przerobionej przez autorkę, ale bardzo fajnej i przystępnej wersji, ilustrowana oczywiście nie przez kogo innego jak męża autorki czyli samego Jana Marcina Szancera. Chyba wszyscy kochamy jego świetne, niepowtarzalne ilustracje, które zdobią ponad 240 różnych książek dla dzieci i dorosłych. Przyjaciel i współpracownik Jana Brzechwy, pierwszy kierownik artystyczny polskiej telewizji, a także scenarzysta teatralny i filmowy, znawca literatury i muzyki, ba - nawet i aktor - Jan Marcin Szancer był tak zwanym człowiekiem renesansu. Na pewno nie jestem oryginalna w swoim uwielbieniu jego talentu, ale dla przypomnienia jego niepowtarzalnego stylu zamieszczam stronnice książki pani Zochy, która oprócz pisania była także aktorką i piosenkarką. Dobrana para z tych Szancerów była :-)







































Na pierwszy ogień idzie "Kopciuszek i królewicz":





Ale dziewczyny miały talie - tylko pozazdrościć ;-)











































































Druga część książki  to "Przygoda Jasia i Małgosi" - ta bajka zawsze mnie trochę przerażała, nie tylko ze  względu na to, że dzieci sfajczyły czarownicę w piecu niczym w krematorium, z tą różnicą, że czarownica bynajmniej nieboszczką nie była, ale w oryginale braci Grimm dzieci zostały przez rodziców po prostu wygnane z chaty do lasu, bo było biednie :-( Smutne to takie, że nawet wszystkie okruszki im się skończyły i dzieci nie miały co jeść..

















































































A moi blogowi asystenci jak zawsze "pomagali", aż się zmęczyli i poszli leżeć :-)